Tsume
Po dokończeniu notki w moim Dzienniku, do jaskini weszła Luna.
-Luna?! - krzyknąłem. - To znaczy... szanowna Beta, co tutaj robi?
Wstałem.
-Zostałeś już obrońcą moim i Celestii. - odpowiedziała. - Robiłam już to, ale dziękuję za uratowanie nas.
-Nie ma za co. To dla mnie zaszczyt.
-Tsa... a teraz chodź.
-Gdzie?
-Pozwiedzać tereny! Tyle tu fajnych rzeczy! - zaśmiała się i złapała mnie za rękę.
Wybiegliśmy z mojej jaskini. Szczególną uwagę zwróciły na mnie ruiny w Dziwacznej Łące. Luna widziała je już wiele razy, więc nie zdawała się być oszołomiona. Nagle w jednym ze starych budynków coś zaczęło błyszczeć. Podeszliśmy bliżej.
<Luna? Ciekawe co to ;p >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz